Mila jest najmniejszą i najdelikatniejszą koteczką pod nasza opieką.
Wrażliwa, nieśmiała, tęskniąca....
Między pierwszym, a drugim szczepieniem postanowiła zagorączkować...
Podczas sobotniej kontroli weterynaryjnej dostała lek przeciwgorączkowy i antybiotyk, czekamy...
Z apetytem zjadła gotowanego indyka i zaczyna koncertowo mruczeć z braćmi przy pierwszym dotknieciu...
W domowych pieleszach kondycja Mili zapewne poprawi się najszybciej!
Malutka Mila czeka na dom :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz