czwartek, 2 lipca 2009

Rudolf - jego wysokość rudość

Rudolf trafil pod nasza opiekę 01 lipca.
Jest malutki i chudziutki, ale sił mu starcza aby chodzić za czlowiekiem krok w krok i wspinać się po szyji, aby wyszeptać do ucha najpiękniejsze kocie mruczanki.



Rudolf jest zakatarzony, a jego futro wymaga sporo pielegnacji po pladze nieproszonych gości -pcheł.


Narazie dzielnie znosi zastrzyki i zakraplanie oczu.
Apetyt mu dopisuje :-)


Nie znał wcześniej człowieka, ale jeden dzień mu wystarczył, aby uznać go za swojego wielkiego przyjaciela :-) Asia i Marzena zapewniły mu najlepsza opiekę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz