wtorek, 12 stycznia 2010

Rajdowe dni

Za nami dwa rajdowe dni:)
W niedziele przewiozłyśmy z Kasią niezamieszkany domek z Winograd potrzebującej kociej rodzinie na Deptak.
W poniedziałek wieczorem miałyśmy dłuższy, trudniejszy etap:)
A uratowane zostały dwa kociaki zamieszkujące od dwóch miesięcy park między Bema, a Multi Kinem, gdzie zostały podrzucone...
Dwie puchate kuleczki mieszkały w tamtejszych krzakach. Przetrwały mrozy -18 st. Perspektyw tam dla nch nie było, dwie ruchliwe ulice, na wiosnę tłumy ludzi, psy...
Obie to kotki, kiedyś domowe, śliczne, troszkę przestraszone, ale mimo wszystko baaardzo ufne. Tylko dzieki tej ufności przeżyły. Codziennie tańczyły na alejkach parku prosząc o karmę i ciepłe mleczko. Oczarowały ludzi i ktoś w końcu zadzwonił do nas.
Doreen, czarna z miodowymi oczkami i Daisy, czarno-biała z czarną brudką bez ogonka... po wizycie w klinice okazały się zadrowe, czyste i po odpchleniu i odrobaczeniu zamieszkły już w naszej kotulni 2, by przejść kwarantannę.
Mają już pełne miseczki i ciepłe legowiska:)
Niebawem pojawią się ich ogłoszenia adopcyjne.
Marzymy by znalazły wspólny domek@ Kiedy jeździłyśmy do nich z karmą, kartonem i siankiem, a także wczoraj - siedziały na śniegu przytulone do siebie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz