niedziela, 11 lipca 2010

Oksana, nasza Oksana…

Poznałyśmy się nieprzypadkowo.
Oczywiście poznały nas koty, które miałyśmy zamiar złapać do sterylizacji – w tym samym miejscu, o tym samym czasie. Wiosną 2005.

Oksana przyjechała do Polski studiować, nie spodziewała się jednak, że oprócz nauki otrzyma jeszcze jedną misję do spełnienia. Kocią misję.

Tragiczna sytuacja bezdomnych kotów, jaką zastała w Poznaniu była dla niej niezrozumiała. Krzywdzące traktowanie i obojętność społeczeństwa wobec wolno żyjących kotów szokująca. Oksana nauczona po drugiej stronie oceanu zorganizowanej pomocy i troski dla kotów naturalnie zastosowała ją w Poznaniu. Przez wszystkie lata pobytu w Poznaniu Oksana wysterylizowała dziesiątki wolno żyjących, dokarmiała wiele kocich koloni, znalazła domy dla wielu kociąt zabranych z ulicy i porzuconych kotów domowych, pomagała kilku początkującym poznańskim fundacjom i schronisku. Wielokrotnie narażała się na śmieszność, agresję i krzywdę ze strony nieświadomych Poznaniaków.
Wszystko z ogromnej miłości do kotów, dzięki swoim prywatnym środkom rzeczowym i finansowym.

Po latach walki o poznańskie bezdomne koty powróciła do domu, do swoich czekających na nią kotów – zabierając kolejne 3 poznańskie.


Kochana Oksano! Gratulacje i powodzenia!




Dziękujemy za otrzymaną pomoc, za okazaną bezwarunkową miłość, determinację i odwagę.
Dziękujemy w imieniu poznańskich bezdomnych kotów.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz