czwartek, 19 marca 2009

Roczek Chipka

Gdy Chip trafił do kotulni mogłyśmy o nim napisać tylko takie słowa:

"Nasz nieśmiały Chip. Nie wszystkich lubi, jest bardzo asertywny (takie modne słowo). Gdy pojawił się u nas, bał się ręki, nie dowiemy się już nigdy dlaczego. Nikt jeszcze się w nim nie zakochał..."

Ale to już naszczęście przeszłość!!!. Chip mieszka razem ze swoim "bratem" Ciapkiem i psem Wistem. Miewa się świetnie.Jest nawiększą przytulanką i nawiększym mruczkiem na świecie i co najwaźniejsze już nie boi się ludzkiej ręki. Bardzo go kochamy!!! Bo chodź daliśmy mu dom, to tak naprawdę on daje nam dużo więcej , bezgraniczną miłość i szansę uczenia się jak być lepszym człowiekiem.

Ostatnio była wielka impreza ponieważ Chipek skończył ROCZEK!!!. Byli goście z Fundacji prezenty i kwiaty :-) za które jeszcze raz ślicznie dziękujemy. Wierzymy, że takich imprez Chipka będzie jeszcze bardzo wiele.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz