sobota, 25 września 2010

Potrójne szczęście

Kolejny szczęśliwy dzień dla fundacji i jej podopiecznych. W trakcie zamieszania związanego z Tygodniem Organizacji Pozarządowych, doszło do niebywałej ale jakże uroczej adopcji naszych podopiecznych. Pod swoje opiekuńcze skrzydła pani Maria przyjęła Cowboya, Fedora i Natali. :) Wstępnie miał być zabrany tylko jeden kotek, ale adopcja sfinalizowana została na trzech. :)
Dziękujemy za zapewnienie cudownych warunków naszym podopiecznym. ;) Chciałoby się rzec "Serce roście patrząc na te czasy". Dla nas to niezbity dowód na to, że są na tym świecie osoby, dla których dobro ich podopiecznych jest najważniejsze i którzy dołożą wszelkich starań, aby zapewnić im cudowny nowy dom. :)
Zatem Cowboy - nasz kochany nieśmiały Cowboy, który tak długo czekał w kotulnianym oknie, wreszcie doczekał się nie tylko wspaniałego miejsca, ale i godnych siebie kompanów. :)

6-letni Fedor i 4-letnia Natali, również długo wyczekiwali na stały adres zamieszkania, ale warto było czekać. Teraz razem z Cowboyem mogą cieszyć się spokojnym, bezpiecznym i pełnym ciepła domkiem. :)

A skoro już o adopcjach mowa to nasze grono opuściła również jedna z czarnych sióstr "sarenek" Loren. :) Zahipnotyzowała swymi dużymi oczami swoją przyszłą właścicielkę i ujęła niezwykłą otwartością i uległością na pieszczoty. Oj była z niej przytulanka. ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz